Dzielnicowi z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 24-latka. Bytomianin groził i znieważył policjantów oraz wywierał wpływ na czynności przez nich wykonywane. Zdarzenie miało miejsce we wtorek wieczorem przy ul. Witczaka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj 24-latek usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.

We wtorek wieczorem dzielnicowi z komisariatu przy ulicy Rostka patrolowali rejon ulicy Witczaka. W pewnym momencie usłyszeli jak ktoś krzyczy w ich kierunku. Zobaczyli mężczyznę stojącego na chodniku, który był mocno pobudzony. Podchodząc do niego usłyszeli słowa ogólnie uznane za obraźliwe, które kierowane były pod ich adresem. Mundurowi postanowili zatrzymać agresywnego mężczyznę. W trakcie ustalanie kim jest agresor, mężczyzna dalej wyzywał policjantów w oraz im groził. Podczas zatrzymania 24-latek stał się bardziej agresywny i zaczął szarpać policjantów. Dzielnicowi obezwładnili go i przewieźli do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy z bytomskiej komendy przesłuchali mężczyznę. Przedstawiono mu zarzuty. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Ładowanie odtwarzacza...