Policjanci z Miechowic zatrzymali dwóch 25-latków, którzy uszkodzili okna, strzelając do nich z wiatrówek. Mężczyźni byli pijani i trafili do policyjnego aresztu. Bytomianie usłyszeli już zarzuty. Teraz odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 5 lat więzienia.

W weekend stróże prawa z Miechowic zatrzymali dwóch 25-latków, którzy strzelali w okna z wiatrówek. Pierwszy w ręce policjantów wpadł ten, który strzelał przy ulicy Hutniczej, trafiając w okno mieszkania. Kolejny strzelał w budynek przy ulicy Stolarzowickiej, uszkadzając kilka okien. Straty, jakie wyrządzili wandale, wyniosły blisko 2 tys. zł. Zatrzymani, którzy byli pod wpływem alkoholu, trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z komisariatu ustalili, że na wiatrówki, których używali bytomianie, nie wymagane jest zezwolenie. Po wytrzeźwieniu obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty. Teraz mężczyźni odpowiedzą przed za swoje wybryki przed sądem. Grozi im do 5 lat więzienia.