W ręce stróży prawa wpadło wczoraj 2 pijanych kierowców. Jednego z nich w czasie wolnym od służby zatrzymał dzielnicowy z komisariatu w Stroszku. Natomiast drugiego mundurowi z Komisariatu Autostradowego Policji. Amatorzy jazdy na "podwójnym gazie" mieli od 0,8 do blisko 2 promili alkoholu w organizmie. Teraz mężczyznom grozi utrata prawa jazdy a nawet do 2 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Stróże prawa zatrzymali wczoraj dwóch mężczyzn, którzy prowadzili pojazdy po pijanemu. Pierwszy to 42-latek, który rano jechał volkswagenem. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych z Komisariatu Autostradowego Policji na autostradzie A1. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie. Kolejny amator jazdy „na podwójnym gazie” wpadł wieczorem w ręce dzielnicowego przy ulicy Frenzla. Policjant po służbie zauważył dziwnie jadącego przed nim kierowcę skutera. Mundurowy będący dzielnicowym komisariat w Stroszku postanowił zatrzymać kierującego jednośladem. Okazał się nim bytomianin w wieku 27 lat. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy a nawet do 2 lat więzienia.