W karnawałowe rytmy walca, polki, a nawet latino i rock and rolla zabrała wczoraj /22 stycznia/ publiczność Beceku Górnicza Orkiestra Dęta „Bytom"im. Józefa Słodczyka.

W repertuarze koncertu pod batutą Dariusza Kasperka nie zabrakło przebojów Louisa Armstronga, Leonardo Cohena czy Elvisa Presleya. Coś dla siebie znaleźli też miłośnicy muzyki filmowej i operetkowej, bo ze sceny popłynęły kompozycje Ennio Morricone oraz fragmenty najsłynniejszych walców, polek i arii operowych.

Górnicza Orkiestra Dęta Bytom

Tego wieczoru orkiestrze towarzyszyła solistka Weronika Kowolik. Wokalistka, która od ubiegłego roku występuje z Górniczą Orkiestrą Dętą „Bytom”, jest studentką wydziału wokalno-aktorskiego Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego. Współpracuje z zespołami kameralnymi i solistami biorąc udział w wielu koncertach, projektach kulturalnych, społecznych oraz akcjach charytatywnych. Koncert poprowadził Jacek Woleński.

Solistka Weronika Kowolik

Orkiestra od pokoleń

Bytomska orkiestra jest jedną z niewielu na Śląsku, która prowadził działalność mimo zamknięcia kopalni. Wywodzi się z Miechowic, ale przez lata dołączali do niej muzycy grający w zespołach przy kopalniach „Bobrek" i „Centrum" oraz instrumentaliści niezwiązani z branżą górniczą.

Obecnie 60- osobowy skład orkiestry jest bardzo zróżnicowany - grają w niej zarówno młodzi, kobiety, jak i seniorzy. Formacja dba o to, by tradycja górniczych orkiestr dętych była nie tylko żywa, ale i aktywnie wpisywała się w krajobraz nowoczesnego Śląska.