Reprezentacja Polski w drugim meczu IIHF Mistrzostw Świata w Hokeju na Lodzie U20 Dywizji IB przegrała z Ukrainą 2:5. O zwycięstwie naszych sąsiadów zza wschodniej granicy przesądziła pierwsza i trzecia tercja spotkania. Warto dodać, że Ukraina jest zdecydowanym liderem, po pokonaniu Włoch 4:0 i Polski 5:2 ma na koncie już 6. punktów.
Poniedziałkowy mecz z Ukrainą kadra prowadzona przez Artura Ślusarczyka rozpoczęła podobnie, jak wcześniejsze spotkanie z Estonią, wygrane 4:3 po dogrywce. Pierwsza tercja zakończyła się bowiem przegraną Polaków 0:2. W drugiej tercji Polacy doprowadzili do remisu 2:2, jednak w końcówce tercji Ukraińcy wyszli na prowadzenie 3:2. W ostatniej części meczu Ukraińcy ponownie zdobyli dwie bramki, wygrywając całe spotkanie 5:2.
- Zarówno w meczu z Ukrainą, jak i w spotkaniu z Estonią, mieliśmy bardzo dużo kar. Później rywale to wykorzystują i zdobywają bramki, kiedy gramy w osłabieniu. Czekają nas jeszcze trzy mecze i naszym celem jest zdobycie dziewięciu punktów - zaznaczał kapitan Kacper Maciaś.
W pozostałych wczorajszych 12 grudnia spotkaniach Włochy po dogrywce pokonały 3:2 Japonię, zaś Korea Południowa wygrała z Estonią 2:1. Liderem tabeli jest Ukraina z 6 punktami.
Dzisiaj 13 grudnia jest dzień przerwy, a w środę o godz. 16:30 Biało-Czerwoni zmierzą się z Japonią.