Puszki, garnki, rośliny, czaszki, pejzaże, autoportrety - na nowej monograficznej wystawie „Jacek Sienicki. Wszystkie te rzeczy, które muszę mieć obok siebie” Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu znalazło się blisko 90 prac jednego z wybitniejszych przedstawicieli polskiej sztuki współczesnej. Jest to pierwsza prezentacja dzieł artysty na Górnym Śląsku. Ekspozycję, na której zgromadzono blisko 90 obrazów będzie można zwiedzać do 2 lipca 2023 roku.
Jacek Sienicki przyszedł na świat w 1928 roku w Warszawie. Tutaj spędził również okres II wojny światowej. Przez wiele lat pełnił funkcję wykładowcy na Wydziale Malarstwa stołecznej Akademii Sztuk Pięknych. Działalność pedagogiczna stanowiła bowiem, obok malarstwa i rysunku, drugą wielką pasję profesora Sienickiego.
Jacek Sienicki zasłynął głównie jako malarz. Mało kto jednak wie, że był także autorem Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki zatytułowanej „Przeciw wojnie - przeciw faszyzmowi”, zwanej potocznie „Arsenałem” (1955). Ekspozycja po dziś uznawana jest za jedno z ważniejszych XX-wiecznych wydarzeń kulturalnych w Polsce. W latach 80. artysta pozostawał aktywnym uczestnikiem Ruchu Kultury Niezależnej.
Ze względu na wyrażany w sztuce szacunek wobec rzeczy zwykłych i prostych Jacek Sienicki nazywany był portrecistą przedmiotów. Artysta miał wiele ulubionych tematów, do których regularnie powracał i które wielokrotnie podejmował w swojej twórczości. Były to np. martwe natury z kwiatami, fragmentami mięsa, czaszkami, czy innymi przedmiotami. To były owe przedmioty, które musiał mieć obok siebie… Tytuł naszej ekspozycji odnosi się do zatem do tych wszystkich bliskich Jackowi Sienickiemu spraw - mówi Helena Kisielewska, kuratorka wystawy. Sztuka tego twórcy jest połączeniem mistrzowskiego warsztatu z głębszą refleksją. Mimo ograniczonej liczby tematów jest to twórczość wieloaspektowa, szalenie interesująca - przekonuje Helena Kisielewska.
Efekt szarości obrazu przy jednoczesnej polifonii barw, fakturowe bogactwo przedstawień, niebywała ich emocjonalność czy wreszcie sytuowanie form na granicy realności i abstrakcji to kwestie, którymi Jacek Sienicki nacechował swą sztukę. Na wystawie pojawiają się przedstawienia dotyczące większości tematów nad którymi pochylał się artysta. Można zobaczyć słynne martwe natury, wspaniałe autoportrety, czy obrazy z fragmentami pejzażu miejskiego. Sądzę, że wiele martwych natur będzie zaskakujących dla odbiorcy... Mam nadzieję, że to dodatkowy powód, żeby zwiedzić naszą wystawę - mówi Helena Kisielewska.
Wystawa stanowi niepowtarzalną okazję do zapoznania się z niezwykłą twórczością Jacka Sienickiego. To świetny powód do tego, by choć przez chwilę oderwać się od balastu codzienności, zamieniając jej zgiełk na piękno i wyjątkowość doznań.
Oprowadzanie kuratorskie po wystawie odbędzie się w wielkanocny poniedziałek 10 kwietnia o godzinie 12.30.