Prawie 2,5 promila alkoholu miała babcia dwóch małych chłopców. 55-letnia bytomianka po pijanemu zajmowali się wnukami. Chłopcy w wieku 3 i 5 lat trafili w ręce matki, która synów zostawiła pod opieką babci. Teraz o dalszym losie kobiety zdecyduje prokurator. Grozi jej nawet do 5 lat więzienia.
Wczoraj około południa do patrolu funkcjonariuszy Straży Miejskiej przy ulicy Konstytucji podeszli mieszkańcy i poinformowali, że widzieli kobietę z małymi dziećmi, która prawdopodobnie jest pijana. Patrol ten po chwili natrafił na kobietę i dwóch chłopców. Funkcjonariusze potwierdzili, że od kobiety wyczuwalna jest woń alkoholu i wezwali policjantów. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 55-latki prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że dwaj chłopcy w wieku 3 i 5 lat są wnukami bytomianki. Na miejsce pojawiła się matka dzieci, która zabrała dzieci spod opieki pijanej babci. Teraz 55-latka odpowie przed prokuratorem. Grozić jej może nawet do 5 lat więzienia. Na uwagę zasługuje prawidłowa reakcja przechodniów, którzy widząc niepokojącą sytuację natychmiast powiadomili stróży prawa.