Stróże prawa zatrzymali na gorącym uczynku 31-latka. Złodziej wpadł na kradzieży katalizatora z zaparkowanego pojazdu. Mundurowych powiadomił świadek, który zauważył pod samochodem leżącego mężczyznę. Zaalarmowany patrol ogniwa interwencyjnego błyskawicznie zatrzymał złodzieja.

Stróże prawa zostali zaalarmowani przez jednego z mieszkańców miasta. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który leży pod samochodem i tnie metal. Na miejsce niezwłocznie pojechał patrol ogniwa interwencyjnego. Już po krótkiej penetracji terenu mundurowi zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi. W trakcie przeszukania policjanci w plecaku ujawnili elementy układu wydechowego oraz narzędzia. Jak się okazało, rabuś odciął katalizator zamontowany w układzie wydechowym zaparkowanego auta. Złodziej został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Kolejnego dnia usłyszał zarzuty. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Teraz czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat za kratami.

  • katalizator
  • ręce skute kajdankami
  • układ wydechowy