Nastolatkowie na skuterach uciekali przed policją po ulicach Bytomia

Wieczorny pościg w Bytomiu zakończył się zatrzymaniem dwóch nastolatków na skuterach, którzy zlekceważyli polecenia policji i złamali przepisy ruchu drogowego. Sprawa może mieć poważne konsekwencje prawne dla młodych uciekinierów.
- Niebezpieczna jazda na ulicach Bytomia zakończona interwencją policji
- Konsekwencje dla młodych kierowców z Bytomia mogą być surowe
Niebezpieczna jazda na ulicach Bytomia zakończona interwencją policji
We wtorek, tuż po godzinie 20:00, funkcjonariusze z bytomskiej komendy zauważyli dwóch młodych mężczyzn poruszających się skuterami po ulicy Falistej. Mimo obowiązku noszenia kasków ochronnych, obaj jeździli bez nich, a dodatkowo przekraczali dozwoloną prędkość. Policjanci próbowali zatrzymać ich do kontroli, jednak nastolatkowie nie tylko zignorowali sygnały świetlne i dźwiękowe, ale też zdecydowali się na ucieczkę, wjeżdżając na chodnik i przemierzając ulice Konstytucji oraz Celną.
Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali 17- i 15-latka – obaj mieszkańcy Bytomia. Okazało się, że nie posiadają oni wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Taka sytuacja stawia ich przed poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Konsekwencje dla młodych kierowców z Bytomia mogą być surowe
Wobec starszego z nastolatków, czyli 17-latka, zostaną podjęte kroki prawne jak wobec osoby dorosłej. Natomiast los 15-latka rozstrzygnie sąd rodzinny, który oceni jego sytuację i podejmie odpowiednie decyzje wychowawcze. Policja podkreśla, że takie zachowanie nie tylko łamie przepisy, ale przede wszystkim stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Ta sytuacja jest przestrogą dla innych młodych osób, które lekceważą zasady bezpieczeństwa na drodze. Przypomina również o konieczności przestrzegania prawa i odpowiedzialności za własne czyny – zwłaszcza gdy w grę wchodzi zdrowie i życie.
Według informacji z: Policja Bytom
Autor: krystian