Bytomscy karatecy z czterema złotymi medalami na matach Mistrzostw Europy

Na słoweńskich matach znów błysnęli zawodnicy z Bytomia — medale zdobywali i seniorzy, i najmłodsi. Zawodnicy klubu wrócili do miasta z kilkoma złotami i szeregiem krążków, które potwierdzają siłę bytomskiego karate. Relacja z walk, które momentami przypominały filmowe starcia.
- Medale na Mistrzostwach Europy w Karate Tradycyjnym
- Bytomianie w centrum wydarzeń sportowych
- Młodzi zdobywcy Pucharu Europy i ich historie
Medale na Mistrzostwach Europy w Karate Tradycyjnym
W dniach 9-12 października na Słowenii rozgrywano Mistrzostwa Europy w Karate Tradycyjnym. Na matach pojawiło się ponad 700 zawodników z całego kontynentu walczących o tytuły mistrzowskie; równolegle rywalizowali młodsi zawodnicy o Puchary Europy. Z Bytomia przysłano reprezentację, która wróciła z dorobkiem medalowym, w tym z czterema złotymi krążkami.
Najjaśniej zabłysnął wśród seniorów Michał Sowa — wraz z Patrykiem Jaroszem, Antonim Czechowskim i Tomaszem Rudkiewiczem sięgnął po złoto w kumite drużynowym. Dodatkowo przywiózł dwa srebra w kumite indywidualnym i fuku-go oraz brąz w kata. Równie imponująca była postawa Magdaleny Różyło, która w kategorii juniorek zdobyła złoto zarówno w kata, jak i w kumite drużynowym, a w rywalizacji indywidualnej zakończyła na drugim miejscu w fuku-go. Blisko podium w kata kadetek była Oliwia Pogoda — 4. miejsce.
Szczególne słowa należą się Wojciechowi Zdeblowi, który wrócił do Bytomia z tytułem mistrza Europy w kumite młodzików oraz z brązowym medalem w fuku-go.
“Jestem zadowolony ze startów naszych zawodników. Cała czwórka stanęła na wysokości zadania i godnie reprezentowała Polskę. Wynik mógłby być jeszcze lepszy, choćby Michał Sowa - w finale kumite na 10 sekund przed końcem przegrywał aż 6 punktami. Jednak wtedy trafił znakomitym kopnięciem okrężnym na głowę. Ostatnie sekundy szalona walka o znalezienie decydującego trafienia. Gdyby walka potrwała chwilę dłużej wynik mógłby być kompletnie inny.
— Janusz Sowa, prezes klubu oraz trener kadry narodowej”
Bytomianie w centrum wydarzeń sportowych
Wyniki z Słowenii pokazują, że bytomskie kluby nie są już tylko lokalnym fenomenem — ich zawodnicy potrafią zarówno pracować zespołowo, jak i odnosić sukcesy indywidualne na międzynarodowej arenie. Złota drużynowe i medale w różnych konkurencjach potwierdzają wszechstronność przygotowania: od kata, przez kumite, po fuku-go. Takie rezultaty przekładają się też na aspiracje kadrowe — stopień zaawansowania młodszych zawodników sygnalizuje, że miasto ma kandydatów do powołań na kolejne międzynarodowe imprezy.
Młodzi zdobywcy Pucharu Europy i ich historie
Równolegle do mistrzostw dorosłych rozgrywany był Puchar Europy Dzieci w Karate Tradycyjnym. Zawodnicy z Bytomia przywieźli stamtąd cztery puchary za pierwsze miejsca, dwa srebra i sześć brązowych medali. Wśród triumfatorów:
- Błażej Łukawski — złoto w kata chłopców (rocznik 2018 i młodsi). Sukces ma wymiar szczególny, bo Błażejek urodził się w 2020 roku i rywalizował z uczestnikami nawet o dwa lata starszymi.
- Adam Kołodziej — zwycięstwo w kata zielonych pasów (roczniki 2014-2015); potwierdzenie formy po triumfie na zeszłorocznym Pucharze Świata Dzieci.
- Kacper Kania — złoto w bardzo licznej konkurencji kumite niebieskich pasów (roczniki 2014-2015), wygrywając wszystkie walki bez potrzeby werdyktu sędziowskiego.
- Wojciech Zdebel — poza senioralnym sukcesem także złoto w kata młodzików (roczniki 2012-2013) w kategorii brązowych pasów.
Do zdobywców medali dołączyli m.in. Maciej Gadziński (srebro w kata młodzików i drużynie kata z Wojciechem Zdeblem i Filipem Brolem) oraz brązowi medaliści: Aleksander Kania, Fabian Widera, Filip Brol, Adam Lewiński, a także duet Adam Kołodziej i Alicja Słowińska w konkurencji enbu.
Te wyniki pokazują ciągłość szkolenia i liczne talenty wychodzące z bytomskich sal treningowych. Dla młodych zawodników sukcesy w Europie to pierwszy krok w kierunku startów na światowych arenach i potwierdzenie, że intensywna praca trenerska przynosi efekty.
na podstawie: UM Bytom.
Autor: krystian