Zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją partnerką i jej 13-letni synem usłyszał 34-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z komisariatu przy ul. Rostka. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat.

W sobotnią noc policjanci z komisariatu przy ulicy Rostka zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ulicy Witczaka. Na miejscu mundurowi zastali pijanego 34-latka, który dobijał się do mieszkania swojej partnerki. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Następnego dnia kobieta zgłosiła się do komisariatu i przyznała, że jej partner od kilku miesięcy znęca się psychicznie i fizycznie nad nią i jej 13-letnim synem. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna wielokrotnie szarpał i kopał swoją partnerkę oraz chłopca. Oprawca po wytrzeźwieniu usłyszał już zarzuty. Prokurator objął mężczyznę policyjnym dozorem i nałożył na niego zakaz zbliżania do kobiety i jej syna. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.