Mundurowy z komisariatu przy ul. Rostka, st. sierż. Maciej Polański otrzymał podziękowania od kobiety, której ugasił auto. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Karola Miarki. Peugeot, którym jechała kobieta nagle stanął w płomieniach. Wszystko działo się kilkadziesiąt metrów od komisariatu. Policjant, który miał akurat przerwę w służbie, gdy tylko dowiedział się o sytuacji, natychmiast wziął gaśnicę i ruszył gasić ogień.

Prezentujemy treść podziękowań przesłanych mailem do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jest to kolejny przykład tego, że policjanci, narażając własne zdrowie i życie, spieszą na ratunek potrzebującym.

 

"Dzień dobry,

chciałabym z całego serca podziękować policjantowi, który w dniu 11 kwietnia br, na ul. Karola Miarki w Bytomiu, z własnej inicjatywy dokonał ugaszenia płonącego samochodu. Nikt z gapiów, z obawy o swoje życie nie kiwnął palcem, podczas gdy ten Pan walczył z płomieniami. Wiadomo, że samochód mógł w każdej chwili wybuchnąć, co mogło się skończyć ogromną tragedią zarówno dla tego policjanta, ludzi obserwujących zdarzenie, jak i przejeżdżających tamtędy samochodów. Przybyła na miejsce straż pożarna, zastała ugaszony wrak pojazdu. Policjant ten udowodnił, że w policji pracują odważni, uczynni i kulturalni ludzie. To bardzo ważne w dobie wszechobecnej nienawiści do służb mundurowych.

Mam nadzieję, że odwaga tego Pana zostanie doceniona, ponieważ bardzo na to zasłużył. Bardzo żałuję, że nie pamiętam jego imienia i nazwiska, ponieważ na pewno, kiedy emocje już opadły, podziękowałabym mu osobiście.

Z wyrazami szacunku

Magdalena K…..."