Zadbali o najstarszą ulicę w Bytomiu



Zaułek - niepozorna uliczka łącząca Rynek z ul. Dzieci Lwowskich to jedna z tych ulic, które zachowały swój pierwotny, średniowieczny kształt. Jej potencjał widzą społecznicy, którzy zebrali się wczoraj /12 lipca/ na porządkowaniu tego zaułka w sercu miasta.

Jak podają źródła, mieszkańcy dawnego Bytomia nadali tej uliczce przekorną nazwę Rosengasse czyli Zaułek Różany, gdyż było to miejsce, gdzie ówcześni pozbywali się nieczystości. Do dziś zachowały się tam rynsztoki wykute w granicie, a sam bruk pamięta XIX w. Urokliwość tego miejsca dostrzegli lokalni artyści z Galerii Stalowe Anioły, którzy przez szereg lat organizowali tam jedną z ważniejszych imprez kulturalnych w Bytomiu - Festiwal Sztuki Wysokiej.

Popularność, jaką cieszyło się z roku na rok to wydarzenie sprawiła, że Zaułek stał się za ciasny, a imprezę przeniesiono na sąsiednią ulicę Jainty. Wówczas też średniowieczna uliczka popadła w zapomnienie. Teraz o Zaułek upomnieli się bytomscy społecznicy.

Choć każdy z nas działa w innym obszarze, wszystkim nam zależy na Bytomiu, utożsamiamy się z tym miastem i chcemy, by dobrze się tu żyło. Angażując się w tę akcję chcemy nie tylko pokazać piękno zakamarków naszego miasta, ale też zachęcić innych, by zadbali o przestrzeń wokół siebie - mówiła Halina Bieda, radna Sejmiku Województwa Śląskiego, jedna z uczestniczek akcji.

Przy wsparciu Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej, który udostępnił worki i narzędzia, społecznicy zebrali ok 20 worków śmieci uporządkowali też zieleń , usuwając krzaki czy przycinając żywopłoty. Po pracy był też czas na odpoczynek ze sztuką w tle. Magdalena Wichrowska, szefowa Galerii Stalowe Anioły, wystawiła sztalugi ze zdjęciami, na których Zaułek tętnił życiem.

W Bytomiu takich pełnych uroku zakamarków jest dużo. Mamy wiele pomysłów, jak dać im drugie życie, część z nich będziemy chcieli zrealizować z ramach Bytomskiego Budżetu Obywatelskiego. Wspólnie możemy dużo więcej - zachęca Halina Bieda.

Galeria zdjęć:



Autor: AK
Zdjęcia: archiwum UM Bytom, fot. Hubert Klimek