Wszyscy wiemy, że dzieci powinny być chronione w sposób szczególny w trakcie przewozu pojazdami mechanicznymi. Wynika to nie tylko z przepisów prawa, ale przede wszystkim z zasad bezpieczeństwa. Dziecko bez fotelika, podczas gwałtownego hamowania jest zupełnie bezbronne. Niestety, jak pokazuje kontrola drogowa kierującego volkswagenem, nie wszyscy dbają o bezpieczeństwo najmłodszych.
Wczoraj policjanci z bytomskiej drogówki wchodzący w skład specgrupy "Speed" patrolowali ulicę Strzelców Bytomskich. Po godzinie 13.00 radar policyjnego BMW namierzył kierowcę volkswagena, który przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy. Mundurowi uruchomili znaki i sygnały świetlne nakazujące zatrzymanie pojazdu. Kierowca zjechał na pobocze. Podczas kontroli okazało się, że w samochodzie poza kierowcą podróżuje 5 dzieci w wieku od 6 do 15 lat. Natomiast pojazd jest przystosowany do przewozu 5 osób. Ponadto dzieci podróżowały bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, a jedno powinno być przewożone w foteliku ochronnym. 39-letni kierowca nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć mundurowym swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Bytomianin za popełnione wykroczenia został ukarany grzywną, a na jego konto wpłynęły punkty karne.
Za przewożenie dziecka w pojeździe w sposób niezgodny z przepisami grozi mandat w wysokości 150 zł i 6 pkt karnych. Istotniejsza od kary jest jednak świadomość narażenia dziecka na ogromne niebezpieczeństwo.