Pięć uszkodzonych samochodów, to bilans zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w sobotę na ulicy Miarki. Czynności na miejscu zdarzenia prowadzili policjanci z drogówki. Okoliczności zdarzenia wyjaśnią śledczy z komendy miejskiej.
W sobotę przed godziną 23 oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony o kolizji drogowej, do jakiej doszło na ulicy Miarki. Jak ustalili policjanci, kierujący oplem utracił panowanie nad pojazdem i najechał na zaparkowane auta. Kierowca opla próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, jednak został ujęty przez świadków i przekazany w ręce stróżów prawa. Badanie trzeźwości 27-latka wykazało, że jest pijany. Alkotest pokazał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie podróżował 5-letni chłopiec, który szczęśliwie nie odniósł obrażeń, a po zdarzeniu został przekazany pod opiekę osoby najbliższej. Bytomianin został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Wczoraj usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.