Katowice – przegląd cen mieszkań

Katowice to największe pod względem liczby ludności miasto na Górnym Śląsku. Zamieszkuje je ponad 290 tysięcy osób. Jednym z jego atutów jest atrakcyjny rynek pracy, innym – szeroki rynek nieruchomości. Sprawdzamy, jak wyglądają ceny mieszkań w Katowicach.

Rynek nieruchomości w Katowicach

Wydawało się, że szalony 2020 rok sprawi, że rynek nieruchomości zostanie wywrócony do góry nogami. Dziś wiemy już, że bańka nie pękła. Możemy powiedzieć, że stało się wręcz odwrotnie. Ceny nieruchomości nadal rosną, co widać również w Katowicach.

Oczywiście nic nie dzieje się bez przyczyny. Takiego stanu rzeczy należy szukać w polityce monetarnej rządu. Nie tylko wpompował on na rynek mnóstwo dodrukowanego pieniądza bez pokrycia, ale także dodatkowo obniżył stopy procentowe. W ten sposób inwestorzy stracili możliwość zarabiania na najbezpieczniejszej inwestycji, czyli lokatach bankowych. Wielu z nich swoje środki przeniosło do innej bezpieczniej przystani, jaką są nieruchomości.

Na terenie Katowic nie brakuje możliwości do inwestowania na rynku nieruchomości. Park Bażantów, Twoja Dolina, Nova Środula, Osiedle Franciszkańskie, Kostuchna Park, Zdrowe Stylove, Opolska – to kilka projektów deweloperskich, które zostały w ostatnim czasie oddane do użytku. Jednak w najbliższych miesiącach i latach Katowice zyskają kolejne nowe mieszkania (np. inwestycja Pierwsza Dzielnica, Ceglana Park, Franciszkańskie Południe, Słoneczne Apartamenty, Słoneczne Tarasy, Nowy Nikisz, Nova Mikołowska, Murapol Dębowe Tarasy, Park Przy Stawach, Inspire).

Ceny nieruchomości w Katowicach

Średnio za metr kwadratowy mieszkania w Katowicach, bez podziału na rynek wtórny i pierwotny, musimy zapłacić około 5800 złotych. Jeśli pod uwagę weźmiemy rynek deweloperski, powinniśmy przygotować się na wydatek rzędu przynajmniej 6000 zł/mkw., choć znacznie większe pole manewru daje budżet przynajmniej 1000 zł/mkw. większy.

Oczywiście wiele zależy od tego, gdzie chcemy kupić nieruchomość w Katowicach. Najtańsze dzielnice tego miasta to m.in. Szopienice-Burowiec, Janów-Nikiszowiec, Murcki, Załęże, Bogucice, Giszowiec, Wełnowiec-Józefowiec, Zawodzie, Ligota-Panewniki, Piotrowice-Ochojec, Dąbrówka Mała, Załęska Hałda-Brynów, Koszutka czy Dąb.

Przy inwestycji w nieruchomość z rynku pierwotnego ok. 7000-7500 zł/mkw. w zupełności wystarczy na mieszkanie w większości dzielnic Katowic. Najdroższe lokale mieszkalne są na osiedlach Podlesie, Paderewskiego-Muchowiec, Śródmieście, Zarzecze, Brynów-Osiedle Zgrzebnioka czy Centrum. Rzecz jasna wiele zależy od samego mieszkania i dodatków, jakie oferuje deweloper. Ważna jest też okoliczna infrastruktura.

Średnio za mieszkanie w głównym ośrodku Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego zapłacić trzeba 400 000 – 420 000 złotych. Oczywiście zawsze pozostaje możliwość najmu. Mieszkania do wynajęcia w Katowicach również są bardzo liczne, choć najbardziej stratni w 2020 r. byli najemcy krótkoterminowi. Na rynku klasycznego, długoterminowego najmu niewiele się zmieniło.

Dziś średnio za wynajmowane mieszkanie trzeba w Katowicach zapłacić ok. 1900 złotych. To cena uśredniona dla całego rynku, którą powinni mieć na uwadze inwestorzy kupujący lokale na wynajem.

O czym należy wspomnieć, nic nie wskazuje na to, że ceny nieruchomości w Katowicach zaczną lawinowo spadać. Wydaje się, że jeśli nic nie zmieni się w polityce monetarnej polskiego rządu, ceny powinny się utrzymywać lub lekko rosnąć. Przy galopującej inflacji, niskich stopach procentowych i braku opłacalności przechowywania oszczędności na lokatach bankowych, inwestorzy nadal będą nabywać nieruchomości, co może powodować dalszy wzrost ich cen.