Na „archiwum” pod gołym niebem natknął się spacerowicz, który przy ul. Elektrownia w Miechowicach odkrył kilkadziesiąt segregatorów z umowami, listami płac i świadectwami pracy z danymi osobowymi. Interweniowała bytomska Straż Miejska.

Tuż po zgłoszeniu informacji o porzuconej na terenach dawnych zakładów gumowych stercie dokumentów z danymi osobowymi, na miejsce udał się patrol strażników miejskich. Sprawą zajmuje się już policja, która ustala jednostkę odpowiedzialną za niezgodne z prawem pozbycie się dokumentów.

Sterta dokumentów

Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, porzucenie danych jest przestępstwem. Przepisy mówią, kto administruje danymi i narusza choćby nieumyślnie obowiązek zabezpieczenia ich przed zabraniem przez osobę nieuprawnioną, uszkodzeniem lub zniszczeniem, podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do trzech lat.