Tylko 67% środków na sfinansowanie zakupu podręczników i ćwiczeń trafiło jak dotąd do bytomskich szkół. Ministerstwo Edukacji i Nauki, które przyznaje dotację celową na wyposażenie placówek w niezbędne materiały, zapewnia, że pozostała część pieniędzy trafi do szkół w połowie października.
- Subwencja oświatowa nie wystarcza na pokrycie wszystkich wydatków oświatowych ponoszonych przez samorządy i nie jest to tylko problem naszego miasta. Gmina współfinansuje oświatę z dochodów własnych - mówi Barbara Freier-Pniok, naczelniczka Wydziału Edukacji UM.
Bytom, jak wiele polskich miast boryka się z problemem spadku dochodów, co wymusza na gminach obniżanie bieżących wydatków. Kwestia „zaciskania pasa” dotycząca tak newralgicznych zadań jak edukacja, rodzi pytania jak w trudnych czasach optymalizować koszty na oświatę bez szkody dla edukacji.
Przypomnijmy, że w tegorocznym budżecie miasta planowane wydatki na oświatę wynoszą 366 mln zł - to lwia część bytomskiego budżetu i zarazem jedno z najważniejszych zadań samorządu.
Głównym źródłem finansowania oświaty jest subwencja ogólna, a ściślej jej część oświatowa, która - w wielkim skrócie - przydzielana jest oparciu o liczbę uczniów i szkół, do których uczęszczają. Dzieląc subwencję oświatową przez łączną liczbę uczniów, otrzymujemy kwotę przypadającą na jednego ucznia - obecnie jest to około 6 tys. zł na rok szkolny.
Przykład luki w finansowaniu bytomskiej oświaty pokazują liczby. Na przestrzeni ostatnich lat, mimo wzrostu kwot subwencji, rosną wydatki, jakie ponosi miasto. W 2020 r. luka ta wyniosła prawie 117 mln zł, w 2021 r. prawie 140,5 mln zł. W tym roku (stan na koniec września b.r.) to już prawie 137 mln zł. Razem zaplanowane wydatki na oświatę wynoszą już ponad 364 mln zł, z czego ponad 282 mln to wydatki na wynagrodzenia dla nauczycieli i administracji, podczas, gdy subwencja oświatowa w 2022 roku, to zaledwie kwota 206,2 mln zł.
Rosnące wydatki na edukację
O tym jak na przestrzeni ostatnich lat wzrastały wydatki w poszczególnych bytomskich szkołach, można zobaczyć śledząc analizy Wydziału Edukacji UM. I tak w 2019 r. subwencja edukacyjna wynosiła ponad 168 mln zł, a wydatki to prawie 259 mln zł. Podobna sytuacja miała miejsce w 2020 roku: subwencja wyniosła 183 mln zł, a wydatki - 282 mln zł. W 2021 roku subwencja oświatowa to 188 mln zł, a wydatki to już prawie 304 mln zł.
W Bytomiu działania oszczędnościowe, polegające chociażby na poprawie efektywności energetycznej budynków szkół i przedszkoli, prowadzone są już od lat. Jednym z przykładów jest piętnastoletni projekt termomodernizacji 17 bytomskich szkół i wyposażenie ich w systemy sterowania temperaturą w pomieszczeniach, które obsługuje Siemens w ramach partnerstwa prywatno-publicznego. W ramach tej inwestycji i wielu innych polegających na docieplaniu i wymianie systemów ogrzewania zużycie energii elektrycznej i cieplnej w bytomskich placówkach, znacznie się obniżyło.
Trzeba też podkreślić rolę projektów zewnętrznych, w których udział biorą bytomskie placówki. Na ich realizację wkład własny musi pochodzić ze środków gminy.
- Projekty zewnętrzne, w które angażują się bytomskie szkoły i przedszkola, to często jedyna szansa na doposażenie jednostek w nowy sprzęt, materiały dydaktyczne czy udział w ciekawych wydarzeniach - mówi Barbara Freier-Pniok.
Uczniowie nie będą marzli
Inwestycje w infrastrukturę są tu istotne, bo rosnące w szybkim tempie koszty utrzymania budynków gmina pokrywa z własnych środków.
- Ostatnimi czasy w mediach pojawiają się informacje o tym, że samorządy zmniejszają temperatury w placówkach edukacyjnych. Chcę zapewnić rodziców uczniów i dzieci przedszkolnych, że zrobimy wszystko, by dzieci nie marzły podczas zajęć - mówi Adam Fras, zastępca prezydenta.
Sytuacja jest jednak trudna, z czego zdaje sobie sprawę organ prowadzący czyli gmina Bytom, jak i dyrektorzy bytomskich szkół na co dzień borykający się z niedostatkami.
- Jesteśmy w podbramkowej sytuacji, bo w stojąc przed dylematem opłacenia rosnących cen utrzymania budynków, ogrzewania, energii elektrycznej a wymianą np. starego sprzętu komputerowego czy koniecznych remontów, wybór pada na rachunki. To wyjątkowo trudny czas dla nas wszystkich i potrzeba dużo dyscypliny, zwłaszcza finansowej, by go przetrwać.