Zablokowane wjazdy do bram, rozjeżdżone i zdewastowane zieleńce, a nawet opóźnienia w kursowaniu komunikacji publicznej. Z powodującymi utrudnienia oraz irytację pieszych i innych uczestników ruchu kierowcami, którzy parkują gdzie popadnie, walczy Straż Miejska. Tylko w tym roku straż miejska ukarała 2 642 kierowców za parkowanie w niedozwolonych miejscach.

Tłumaczenia kierowców są standardowe - nie było gdzie stanąć, albo - „ ja tylko na chwilę”. Tymczasem pozostawione na chwilę samochody w rzeczywistości blokują bramy czy chodniki nawet przez kilka godzin. Zdarza się, że pozostawiony w ten sposób samochód uniemożliwia przejazd autobusu, tramwaju czy karetki pogotowia.

Odholowanie auta blokującego bramę wyjazdową przy ul. Chrobrego

Z danych Straży Miejskiej wynika, że plagą są kierowcy, którzy parkują swoje samochody na chodnikach i zieleńcach oraz ci zostawiający auta na skrzyżowaniach.

Mandaty za złe parkowanie

Od stycznia br. Straż Miejska w Bytomiu ukarała 2 642 kierowców za parkowanie samochodów niezgodnie z przepisami, w tym 125 kierowców za parkowanie samochodu na przejściu dla pieszych, 99 za parkowanie na skrzyżowaniu.

Parkowanie w miejscach niedozwolonych, a szczególnie stwarzających zagrożenie dla zdrowia i życia innych użytkowników, jest karane mandatem karnym do 500 zł lub grzywną orzekaną przez sąd nawet do 5 tys. zł.

Niefrasobliwi kierowcy muszą się liczyć z jeszcze jednym wydatkiem - lawetą, bo samochody pozostawione w miejscach zagrażających bezpieczeństwu innych uczestników ruchu lub uniemożliwiające ruch innym pojazdom są odholowywane na koszt ich właściciela.