Zawody triathlonowe są bardzo wymagające i wyczerpujące. Śmiałkowie pływają, jadą na rowerze a na końcu biegają. W połowie lipca 51-letni Grzegorz Dworaczek wystartuje w Hamburgu w Mistrzostwach Świata w Triathlonie na dystansie sprinterskim. Bytomianin zaczął uprawiać wszechstronną dyscyplinę sportową po tym, jak wyleczył się z dwóch poważnych chorób, zatoru płuc i ostrego zapalenia trzustki.
Mistrzostwa Świata w Triathlonie w Hamburgu odbędą się w dniach 13-16 lipca. Powołanie do kadry narodowej age group (kategorii wiekowej) otrzymał 51-letni Grzegorz Dworaczek, który wymagającą dyscyplinę sportową zaczął uprawiać osiem lat temu.
- Zacząłem po wyleczeniu z dwóch poważnych chorób, zatoru płuc i ostrego zapalenia trzustki. Wtedy ważyłem 98 kilogramów, obecnie mam 79 kg - mówi Dworaczek, który startował już na dystansie IRONMANA.
- Miałem wtedy do pokonania 3,8 km pływając w wodzie, 180 km jadąc na rowerze a na końcu maratoński dystans 42,2 km. Wielokrotnie startowałem w Half Ironman, czyli na dystansach o połowę mniejszych. Biegam również w maratonach, w poprzednim roku startowałem w Berlinie, a w tym roku w Londynie - dodaje Dworaczek, który w Hamburgu w Mistrzostwach Świata będzie reprezentował kraj na dystansie sprinterskim - 750 m pływając, 20 km na rowerze i 5 km biegając. Atutem bytomianina jest jazda na rowerze. - Jazdę na rowerze trenują sześć razy w tygodniu - przyznaje.