Na początku czerwca, po długiej przerwie spowodowanej obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa, podziemny schron w Bytomiu - Miechowicach został ponownie otwarty. Miłośnicy militariów i historii mogli zobaczyć nowe wystawy, które cieszyły się dużym zainteresowaniem, dlatego też członkowie Stowarzyszenia Pro Fortalicium po raz kolejny otworzą podziemny schron w czerwcu. Tym razem w sobotę, 26 czerwca. Zapraszamy od godz. 12.00 do 20.00.

Schron Miechowice

W miechowickim schronie istnieje Izba Pamięci, która poświęcona jest wydarzeniom stycznia 1945 roku. Wówczas żołnierze Armii Czerwonej dopuścili się morderstw, rabunków i gwałtów na ludności Miechowic. Wśród zamordowanych był ksiądz Jan Frenzel, który został uprowadzony z jednego z domów przy obecnej ul. Styczyńskiego i po wielogodzinnych torturach zamordowany w sąsiednich Stolarzowicach. Oprócz wystawy poświęconej m.in.: Tragedii Miechowickiej, znajdują się tu ekspozycje dotyczące Tragedii Górnośląskiej, a także informacje o walkach o Górny Śląsk w 1945 roku. Wśród wystaw będzie aż jedenaście nowych ekspozycji. Autorami wystaw są m.in. Andrzej Habraszka, Maciej Bartków, Roland Skubała, Piotr Orzeł, Sebastian Markiel, Andrzej Sitarz oraz Adam Pawełczyk.

Jakie atrakcję czekają zwiedzających?

Schron w Miechowicach dla pasjonatów historii i militariów to jedna z największych atrakcji w regionie. Dzięki wsparciu władz miasta najpierw zakupiono sprzęt audiowizualny, który przekazano w użyczenie Stowarzyszeniu Pro Fortalicium, a następnie powstało nagranie prezentujące walki o Miechowice w języku niemieckim i angielskim. Dzięki wsparciu miasta, które zakupiło nowy sprzęt audiowizualny, nagranie towarzyszące zwiedzającym podziemny schron jest odtwarzane w systemie dolby surround. Na potrzeby lepszego nagłośnienia i oświetlenia zakupiono między innymi: nowe głośniki, komputer sterujący systemem dolby surround, ramki multimedialne, mikrofony oraz oświetlenie ledowe. Warto dodać, że dzięki nowemu sprzętowi nagranie, którego celem jest przedstawienie historii walk o Miechowice, jeszcze bardziej oddaje to, co działo się w tej miejscowości ponad 70. lat temu.

Kilka słów o schronie

Cały schron przeciwlotniczy liczy około 100 metrów długości, ma 2 metry wysokości i 1,5 metra szerokości. Na razie udało się odkopać i przywrócić do stanu używalności 45 metrów. Prawdopodobnie powstał on w latach II wojny światowej, między 1942 a 1944 roku i mógł pomieścić około 250 osób. Dość ciekawa jest jego budowa. Dolna część zbudowana jest z betonowych bloków oraz częściowo z cegły, zaś górna cześć z żelbetonowych bloków w kształcie łuku. Do dzisiaj zachowały się także oryginalne wywietrzniki, dzięki którym do wnętrza schronu dopływało świeże powietrze.

Prace nad jego remontem rozpoczęły się w 2015 roku. Odkryto wówczas wejście do schronu i korytarz zalany wodą. Po jego oczyszczeniu zamontowano trzy żelbetowe łuki, które przykryły wejście do obiektu, a następnie zainstalowano i podłączono do prądu instalację elektryczną. Żmudne prace doprowadziły do całkowitego odrestaurowania schronu.

Po ponad roku ciężkiej pracy otwarty został dla bytomian schron, w którym powstała Izba Pamięci. Miechowicki schron z każdym rokiem był unowocześniany przez członków Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”, którzy opiekują się zabytkiem. Podziemny obiekt w Miechowicach odwiedzili już turyści z: Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy, Holandii, Grecji, Wielkiej Brytanii, a nawet Chin, Stanów Zjednoczonych oraz Bangladeszu.

Z uwagi na wciąż obowiązuje obostrzenia sanitarne jednorazowo do podziemnego schronu będzie mogło wejść 12 osób. Z uwagi na brak możliwości dystansowania osoby zwiedzające przed wejściem do schronu muszą mieć założone maseczki. Przerwa pomiędzy grupami - około 10 minut - przeznaczona jest na wietrzenie schronu oraz dezynfekcję uchwytów, poręczy itp. miejsc dotykanych przez zwiedzających.