Od poniedziałku do soboty kadra narodowa w hokeju na lodzie przebywa na zgrupowaniu w Bytomiu. Biało-czerwoni, którzy przygotowują się do sierpniowych kwalifikacji olimpijskich, szlifują formę na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów.

- Obiekt robi duże wrażenie. Doskonale pamiętam stare lodowisko, czyli „Stodołę". Wtedy nikt nie chciał tutaj przyjeżdżać, bo hala wyglądała katastrofalnie. Szatnie były w fatalnym stanie, a nad dachem latały gołębie - wspomina Robert Kalaber, selekcjoner reprezentacji Polski, który od lat prowadzi JKH GKS Jastrzębie i w przeszłości często gościł w Bytomiu.

Selekcjoner reprezentacji Polski Robert Kalaber

Szybka jazda i dobra kontrola krążka

- Teraz bytomska młodzież ma fantastyczne warunki do trenowania i grania: porządne zaplecze, przestronne szatnie i bardzo dobry lód. Czasami na lodzie utrzymuje się woda i to utrudnia płynną jazdę, a w Bytomiu tafla jest świetnie przygotowana, można szybko jeździć na łyżwach, dobrze kontrolować krążek - zachwyca się słowacki szkoleniowiec, który w tym roku razem z JKH GKS Jastrzębie zdominował rozgrywki w Polsce. Drużyna z Jastrzębia zdobyła mistrzostwo Polski, krajowy puchar oraz Superpuchar. Kalaber wprowadził do drużyny wielu wychowanków. W Bytomiu może być podobnie jak w Jastrzębiu.

- Za dziesięć, dwanaście lat klub może wyszkolić bardzo dobrych hokeistów, którzy wzmocnią reprezentację Polski. Obecnie mniej młodzieży garnie się do sportu, ale jestem przekonany, że taki nowoczesny obiekt będzie przyciągał dzieciaki z okolicy - podkreśla Kalaber.

Polacy będą walczyć o igrzyska

Trenującą w Bytomiu reprezentację Polski czeka wielkie wyzwanie. W dniach 26-29 sierpnia Biało-czerwoni zmierzą się w Bratysławie w kwalifikacjach do Zimowych Igrzysk Olimpijskich z bardzo mocnymi drużynami: Słowacją, Białorusią i Austrią. Do igrzysk w Pekinie, które odbędą się w lutym 2022 roku, awansuje tylko zwycięzca turnieju.