Mundurowy z bytomskiej komendy jadąc na służbę, zauważył wsiadającego do autobusu mężczyznę, który był podobny do osoby poszukiwanej. Policjant ruszył za nim i powiadomił dyżurnego bytomskiej komendy. Okazało się, że 57-latka poszukiwał sąd w Bielsku-Białej.
W poniedziałek przed godziną 22.00 policjant, który na co dzień pełni służbę w Wydziale Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu jechał autobusem na służbę. Na dworcu zauważył mężczyznę, który wsiadał do autobusu. Przykuł on uwagę stroża prawa, bo był podobny do poszukiwanego, którego wizerunek znał ze zdjęcia. Mundurowy wsiadł za mężczyzną do autobusu i powiadomił dyżurnego bytomskiej komendy. Policjant podjął interwencję w momencie, kiedy pasażer wysiadał z autobusu. Wylegitymował się, informując go, że jest z Policji. W tym samym czasie, na przystanek autobusowy przyjchał wezwany wcześniej patrol. Mężczyzna był mocno zaskoczony, bo nie spodziewał się stróżów prawa. Potwierdziły się podejrzenia policjanta, który rozpoznał mężczyznę. Okazało się, że 57-latek był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej. Mieszkaniec Bytomia trafi do aresztu śledczego w celu odbycia kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa.