Profesjonalizm i wrażliwość to cechy niezbędne w pracy z ludźmi. Wykazują się nimi bytomskie służby socjalne MOPR, które wraz policjantami od 11 lat realizują partnerski program Prawo ochronnym parasolem dziecka - przyjazne patrole. To, że znają się na rzeczy, udowodnili podczas niecodziennej interwencji.
Podczas dyżurów przyjaznych patroli pracownicy socjalni i funkcjonariusze muszą mierzyć się z wieloma trudnymi sprawami i choć wzywani są przeważnie na interwencje domowe, by otoczyć opieką znajdujące się tam dzieci, nie ignorują żadnego zgłoszenia.
- Jedna z takich nietypowych sytuacji miała miejsce pod koniec października, kiedy dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi pracownika socjalnego MOPR Jacka Kukurby, udało się pomóc dziecku z niepełnosprawnością bez narażania je na stres - mówi Barbara Ender, kierowniczka Klubu Integracji Społecznej.
Do bytomskiego MOPRU trafił list z podziękowaniami od opiekunów dziecka. „Pan Jacek Kukurba wykazał się wzorowym podejściem i profesjonalizmem, cieszę się, że tacy ludzie jak pan Jacek pracują w instytucji, która czuwa nad bezpieczeństwem naszych dzieci. Zaangażowanie i pokierowanie akcją: grupy, strażaków, policji, podjęcie decyzji, alby nie wystraszyć dziecka oraz zapewnić mu bezpieczeństwo, zasługują na medal" - pisze w liście opiekun dziecka.
Jak działa przyjazny patrol
Policjanci, którzy są wzywani na interwencje domowe sprawdzają, czy są tam obecne dzieci. Jeśli tak - na miejsce udaje się przyjazny patrol. To osoby pracujące na co dzień w charakterze asystenta rodziny w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.
W przyjaznych patrolach chodzi o to, żeby po pierwsze - zminimalizować traumatyczne przeżycia dzieci podczas domowej awantury, po drugie - otoczyć je opieką najbliższych członków rodziny.
W trakcie interwencji należy zapewnić dziecku opiekę. Szukani są członkowie jego najbliższej rodziny, dzięki temu nie trafia ono do placówki opiekuńczo - wychowawczej. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie dla dziecka.
Według policji, obecność pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu podczas interwencji sprawia, że dzieci postrzegają funkcjonariusza jako kogoś, do kogo warto mieć zaufanie i kto ma dobre intencje. Warto dodać, że współpraca pracowników socjalnych z policją to nie tylko interwencje, ale także stały monitoring trudnych środowisk, których problemy znane są asystentom rodziny.