„Jeśli siebie nie poznasz” Pawła Sobczaka oraz „Niewidy” Julii Świtaj. To dwie nowe wystawy, jakie od soboty 9 września można oglądać w bytomskim Centrum Sztuki Współczesnej Kronika. Artysta i artystka sięgają do mitologii i powracających w historii opowieści o monstrach, żeby poddać je twórczej reinterpretacji i zrehabilitować swoich bohaterów.
Jeśli siebie nie pozna - tylko wtedy, zgodnie z przepowiednią wróżbity Terezjasza, mityczny Narcyz będzie cieszył się długim życiem. Zobaczenie siebie miało przynieść mu niechybną śmierć. Odrzucając miłość nimfy Echo, piękny młodzieniec zgrzeszył jednak obojętnością. Za karę został zawiedziony przez bogów nad źródło, gdzie po raz pierwszy ujrzał swoje odbicie i umarł z tęsknoty za nieosiągalnym ideałem. To właśnie ten mit jest punktem wyjścia wystawy Pawła Sobczaka „Jeśli siebie nie poznasz” w CSW Kronika.
Z kolei Julia Świtaj w CSW Kronika zaprezentowała wystawę malarską „Niewidy”. Figura potwora odgrywa bardzo ważną rolę w budowaniu struktur ludzkich społeczności. Pozwalając w klarowany sposób oddzielić ludzkie i zwierzęce, wyznacza granice dopuszczalnych w grupie zachowań i łagodzi ludzki lęk przed własną płynną naturą. Jak pisze Anna Wieczorkiewicz w „Monstruarium”: „Monstrum stawało się kozłem ofiarnym, na którego zrzucano grzechy całej społeczności” i które wyrzucało się poza nawias wspólnoty.
Julia Świtaj w swojej twórczości zajmuje się kwestiami społecznego poczucia lęku przed innością, odstępstwem od kulturowej normy. Na jej obrazach wszystkie postaci ludzkie, zwierzęce i zmyślone współistnieją w tym samym kontinuum, rozumianym jako ciągły zbiór nieskończonej liczby elementów przechodzących płynnie jeden w drugi.
Wystawy będzie można oglądać w CSW Kronika do 10 października.