Mężczyzna, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją partnerką, został zatrzymany przez bytomskich policjantów z piątego komisariatu. Oprawca natychmiast trafił do policyjnego aresztu. Dostał też natychmiastowy nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Mężczyźnie grozi do 5 lata więzienia.

O tym, że nie ma przyzwolenia na stosowanie przemocy, przekonał się 27-letni mieszkaniec Bytomia. W poniedziałek policjanci z V komisariatu zatrzymali mężczyznę, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją o siedem lat młodszą partnerką. Kobieta postanowiła przerwać pasmo przemocy i powiadomiła bytomską policję. Domowy oprawca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Bytomianin usłyszał już zarzuty, został też zastosowany wobec niego natychmiastowy nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakaz zbliżania się do mieszkania j jego bezpośredniego otoczenia. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Ofiarom przemocy domowej przypominamy, że obecnie obowiązujące prawo może skutecznie przerwać ich gehennę. Prowadzący postępowanie przygotowawcze prokurator dysponuje szeregiem środków zapobiegawczych, dzięki którym osoby pokrzywdzone poczują się bezpieczne. Prokurator może, na wniosek policji albo z urzędu, zastosować środek zapobiegawczy, jakim jest nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego. To narzędzie prawne stosowane jest przez prokuratorów bardzo często. Nie ma w tym przypadku znaczenia pora roku czy to, kto jest właścicielem mieszkania. Na mocy postanowienia prokuratora lokal zawsze opuszcza oprawca. Nawet wtedy, gdy jest wyłącznym właścicielem mieszkania czy domu.