Dzięki codziennym staraniom pracowników Zaplecza Technicznego MZDiM, reprezentacyjne przestrzenie zieleni Bytomia utrzymywane są w wysokim standardzie. Opadłe liście „znikają” stąd w pierwszej kolejności. Za takim traktowaniem zieleni przemawiają głównie historyczne wartości wspomnianych miejsc oraz ich funkcja reprezentacyjna. Natury nie da się oszukać - na północnej półkuli jesień w pełni. Co za tym idzie nastał sezon na szereg prac, które o tej porze roku trzeba wykonywać - grabienie liści, czyszczenie rynien i wpustów wód opadowych. To nie spadające z drzew liście są problemem, a zaniechania w konserwacji i próby oszczędzania tam, gdzie oszczędzać nie należy. Dlatego zachęcamy do odpowiedzialnego gospodarowania… liśćmi.
Być może na terenie Państwa posesji prywatnej, wspólnotowej lub na gruntach spółdzielczych macie miejsce, gdzie liście nikomu nie będą przeszkadzać. Nie wszędzie wzorem do naśladowania muszą być ogrody francuskie. Może w kącie posesji jest miejsce gdzie po wygrabieniu terenu moglibyście zostawić je na zimę. Nie jest to wykroczenie, a wręcz przeciwnie, ukłon w stronę przyrody, która na terenie Bytomia jest zasobem o wartości ponadprzeciętnej.
Pozostawione na zimę pryzmy liści są schronieniem dla jeży i niektórych płazów, ale stanowią również cenny materiał do produkcji kompostu. Nawóz z nich wykonany nazywany „ziemią liściową” ma trwałą strukturę, lekko kwaśny odczyn, dużą przepuszczalność, pojemność wodną i przewiewność. Najlepszy kompost otrzymuje się z liści klonu, topoli, brzozy, lipy i liści drzew owocowych. Mniej przydatne są liście o dużej zawartości garbników, czyli np. orzecha włoskiego czy dębu. Natomiast liście opadłe z kasztanowców są wyjątkiem z innego powodu. Ze względu na zimujące w nich gąsienice szrotówka kasztanowcowiaczka powinny zostać zniszczone. Skutecznym sposobem na pozbycie się liści zakażonych lub będących siedliskiem szkodników (nie tylko szrotówka) jest zakopanie ich na głębokość co najmniej 30 centymetrów. Jeśli nie mają Państwo takiej możliwości, liście należy spakować do worków i oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
Pod żadnym pozorem liści na działkach i w ogrodach nie wolno palić. Nie zastosowanie się do tych przepisów może uszczuplić nasz budżet o kwotę mandatu.
Tekst: Witold Szwedkowski
Zdjęcia: Witold Szwedkowski