Oskar Safaryan, wychowanek MOSM Bytom, ponownie został najlepszym polskim pięściarzem. W Wałczu, gdzie rozgrywano mistrzostwa Polski, wygrał finał przed czasem.
W decydującym pojedynku, w wadze ciężkiej (powyżej 91 kg) Safaryan, który reprezentuje obecnie Concordię Knurów, już w pierwszej rundzie pokonał Damiana Knybę z Astorii Bydgoszcz. Po mocnym ciosie jego rywal doznał kontuzji nosa. Tym samym mieszkający w Bytomiu pięściarz obronił tytuł mistrzowski sprzed roku, kiedy triumfował na ringu w Opolu.
Safaryan, który ma bardzo dobre warunki fizyczne - mierzy ponad dwa metry wzrostu i waży ponad sto kilogramów - przez lata ćwiczył w MOSM Bytom, gdzie szkolił go Sylwester Klasa, obecny trener Szkoły Boksu w Bytomiu. Na jego rozwój wpłynęli także inni bytomscy szkoleniowcy: Marian Łagocki i Marek Okroskowicz. Jako pięściarz bytomskiego MOSM był mistrzem Polski kadetów i juniorów. Wygrywał także w turniejach międzynarodowych, między innymi w prestiżowym Memoriale imienia Leszka Błażyńskiego, który cyklicznie odbywa się w Bytomiu.
W decydującym pojedynku, w wadze ciężkiej (powyżej 91 kg) Safaryan, który reprezentuje obecnie Concordię Knurów, już w pierwszej rundzie pokonał Damiana Knybę z Astorii Bydgoszcz. Po mocnym ciosie jego rywal doznał kontuzji nosa. Tym samym mieszkający w Bytomiu pięściarz obronił tytuł mistrzowski sprzed roku, kiedy triumfował na ringu w Opolu.
Safaryan, który ma bardzo dobre warunki fizyczne - mierzy ponad dwa metry wzrostu i waży ponad sto kilogramów - przez lata ćwiczył w MOSM Bytom, gdzie szkolił go Sylwester Klasa, obecny trener Szkoły Boksu w Bytomiu. Na jego rozwój wpłynęli także inni bytomscy szkoleniowcy: Marian Łagocki i Marek Okroskowicz. Jako pięściarz bytomskiego MOSM był mistrzem Polski kadetów i juniorów. Wygrywał także w turniejach międzynarodowych, między innymi w prestiżowym Memoriale imienia Leszka Błażyńskiego, który cyklicznie odbywa się w Bytomiu.
Autor: LB
Zdjęcia: Fot. FB Memoriał im. Błażyńskiego