Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację Pawła Wikarka, bytomianina, u którego wskutek zatrzymania akcji serca doszło do uszkodzeń mózgu. Jego szansą na powrót do samodzielności jest długotrwała i intensywna rehabilitacja oraz wsparcie specjalistów.

Paweł Wikarek podczas rehabilitacji

Paweł, dla przyjaciół ‘Papeć”, to 28-letni bytomianin, dla którego jeszcze do niedawna nie było rzeczy niemożliwych. Zapalony kibic, zawodnik amatorskiego zespołu piłki nożnej Beuthen 09, oddany przyjaciel, z głową pełną marzeń. W październiku doszło u niego do omdlenia i zatrzymania akcji serca.

Reanimacja mężczyzny trwała 30 minut i tylko dzięki szybkiej interwencji ratownika Paweł wrócił „z dalekiej podróży”. Został przewieziony w stanie krytycznym do szpitala, a przed nim kolejna długa droga - do zdrowia.

Marzenie? Wstać z łóżka

Obecnie Paweł porusza się z wykorzystaniem sprzętu specjalistycznego, wciąż jest mocno zdezorientowany i ma problemy z koncentracją. Osłabiony jest również aparat mowy oraz inne funkcje poznawcze. Marzeniem Pawła jest wstać z łóżka, pograć w piłkę czy w League of Legends - być sobą wśród najbliższych.

- Koszt długotrwałej rehabilitacji jest ogromny i przekracza możliwości finansowe całej rodziny. Każda wpłacona złotówka zbliży tego dobrego i kochanego człowieka do powrotu do zdrowia. Wszyscy #dlaPapcia #27 - zachęcają przyjaciele Pawła.

Paweł i przyjaciele

Link do zbiorki: https://www.mammoc.pl/pawel-wikarek.