Od rodzinnego miasta często dzieli ich tysiące kilometrów, a wspomnienia mimo upływu lat pozostają niezatarte. Z myślą o tych z daleka i bliska, którzy noszą Bytom głęboko w sercu już po raz piąty Stowarzyszenie MYbytomiane zorganizowało Światowy Zjazd Bytomian.

Tegoroczni uczestnicy zjazdu przyjechali m.in. z Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii, ale także z Warszawy, Gdańska, Kościerzyny, Krakowa czy Wrocławia. Bogaty program imprezy z pewnością nie pozwolił im się nudzić. W zaledwie trzy dni mieli okazję wziąć udział w ośmiu spacerach po Bytomiu, dwóch konferencjach historycznych, koncertach czy wernisażach wystaw.

Dla byłych mieszkańców była to świetna okazja do odwiedzenia miasta, spotkania dawnych znajomych, zajrzenia w „stare kąty” oraz miejsca zupełnie odmienione. Światowy Zjazd Bytomian jest organizowany co dwa lata, aby pielęgnować tradycje otwartości i gościnności miasta.

- Podobnie jak w przeszłości, Bytom otwiera swoje bramy dla wszystkich, którzy chcą identyfikować się z tym miejscem, przez swoje pochodzenie, bądź też z czystej sympatii. Spotkanie wielkiego, rozproszonego grona bytomian owocuje wzmocnieniem więzów i tożsamości bytomskiej - mówił o idei spotkania Piotr Koj, prezes stowarzyszenia MYbytomianie.