Zaułek - niepozorna uliczka łącząca Rynek z ul. Dzieci Lwowskich to jedna z tych ulic, które zachowały swój pierwotny, średniowieczny kształt. Dzięki aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji, najstarszy bytomski trotuar zyskał zupełnie nowe oblicze.
Projekt zakładający zagospodarowanie terenu przy ul. Zaułek, niewielkiej uliczki wciśniętej pomiędzy śródmiejskie zabudowania, został w 2019 roku wpisany do zaktualizowanego Gminnego Programu Rewitalizacji. Bytom 2020+. Remont Zaułka realizowany w ramach Projektu Rewitalizacji ulicy Dworcowej oraz okolic bytomskiego Rynku, stał się jednym z najważniejszych przedsięwzięć poprawiających wizerunek Śródmieścia. Koszt inwestycji to ponad 1,3 mln zł.
- O tym, jak powinien wyglądać Zaułek rozmawialiśmy z mieszkańcami podczas konsultacji społecznych. I właśnie ta koncepcja, która najbardziej przypadła do gustu bytomianom została zrealizowana. Choć otwieramy inwestycję u progu zimy, jestem przekonany, że wiosną, gdy się tu zazieleni, miejsce to zatętni życiem - mówi prezydent Mariusz Wołosz.
Bezpiecznie, czysto i z charakterem
Już na etapie konsultacji, mieszkańcy podkreślali jak ważne jest dla nich, aby ulica ta była miejscem przyjaznym, czystym i spokojnym. Chcieli, żeby jak dawniej była sceną, na której odbywają się kameralne imprezy kulturalne. Zwracali też uwagę na potrzebę zamykania jej po zmroku i wyprowadzenie samochodów z wewnętrznego podwórka.
Granit, egzotyczne drewno i ciepłe światło
W ramach projektu wykonawca przebudował 75-metrowy odcinek ulicy z wykorzystaniem istniejącej kostki kamiennej, odnowił granitowe rynsztoki oraz wykonał odwodnienie. Największe wrażenie robi jednak zagospodarowanie podwórka. Pojawiły się tam ławki, donice z zielenią, stylizowana altana śmietnikowa i pergola.
- Na Zaułku zobaczymy teraz nowe ławki, wykonane na zamówienie donice i podświetlane gabloty, w których zawisły zdjęcia najpiękniejszych bytomskich kamienic. Zadbaliśmy też o zieleń, wybierając takie gatunki, które będą się dobrze czuć i prezentować . Z myślą o imprezach kulturalnych, zainstalowaliśmy to gniazdo elektryczne - mówi Paweł Wittich, zastępca dyrektora MZDiM.
Ciekawostką jest, że do budowy ławek zastosowano drewno egzotyczne, bo jest dużo gęstsze, wytrzymalsze od rodzimych gatunków. Wrażenie robią też zawieszone w wąskiej uliczce stylizowane latarnie i reflektory LED w donicach. O zmierzchu jest tu jasno i przytulnie.
Historia Różanego Zaułka
Jak podają źródła, mieszkańcy dawnego Bytomia nadali tej uliczce przekorną nazwę Rosengasse czyli Zaułek Różany, gdyż było to miejsce, gdzie ówcześni pozbywali się nieczystości. Do dziś zachowały się tam rynsztoki wykute w granicie, a sam bruk (wykonany przez mistrza kamieniarskiego Heinricha Röhrichta) pamięta XIX w.
Urokliwość tego miejsca dostrzegli lokalni artyści z Galerii Stalowe Anioły, którzy przez szereg lat organizowali tam jedną z ważniejszych imprez kulturalnych w Bytomiu - Festiwal Sztuki Wysokiej. Popularność, jaką cieszyło się z roku na rok to wydarzenie sprawiła, że Zaułek stał się za ciasny, a imprezę przeniesiono na sąsiednią ulicę Jainty. Wówczas też średniowieczna uliczka popadła w zapomnienie. Teraz historia tej uliczki rozpoczyna się na nowo.
Rewitalizacja ulicy Zaułek realizowana w ramach Projektu rewitalizacji ulicy Dworcowej oraz okolic bytomskiego Rynku, na który nasze miasto pozyskało środki z Unii Europejskiej na kwotę 15,3 mln zł. Warto podkreślić, że cała wartość projektu to ponad 26 mln zł.
Otwarcie zrewitalizowanej ul. Zaułek