Kiedy kilka lat temu mieszkańcy zabytkowych familoków dzielili się swoją wizją osiedla, chcieli, by nadal zostało zacisznym i spokojnym miejscem czerpiącym swą moc z historycznego dziedzictwa Górnego Śląska. Wciąż jeszcze trwają tam prace, po których zakończeniu zapewne przez jakiś czas będzie tam spory ruch. Miłośnicy postidustrialu - szykujcie się, bo to trzeba zobaczyć.
Przypomnijmy, że w położonym na granicy Łagiewnik i Szombierek zabytkowym zespole urbanistyczno-architektonicznym Kolonia Zgorzelec, trwają zaawansowane prace rewitalizacyjne. Po straszących do niedawana pustostanach nie ma już śladu, bo na powrót stały się mieszkaniami na miarę naszych czasów.
Łącznie remontowanych jest 14 pustostanów. W dużej części budynki zostały podniesione z całkowitej ruiny. Nieużytkowane familoki wymagały wymiany stropów, dachów, kominów oraz rektyfikacji, czyli prostowania. Prace w części budynków są już ukończone, a efekty prac można zobaczyć w budynkach pod nr 16, 32, 27, 28. Na ukończeniu są też prace w budynkach nr: 10, 11, 12, 13, 14, w budynkach: 7, 24, 25, 35 wciąż trwają prace konstrukcyjne.
Drugie życie dostanie też budynek dawnej piekarni i pralni przy Kolonii Zgorzelec 31. Trwa procedura związana ze zmianą dokumentacji projektowej, która jest niezbędna, by nadać budynkowi funkcje mieszkalne. Na remont tego budynku planowane jest pozyskanie dofinansowania ze środków zewnętrznych.
Nie skansen, lecz osiedle z charakterem
- Od początku realizacji tej inwestycji podkreślaliśmy, że Kolonia Zgorzelec to nie skansen, tylko miejsce, w którym toczy się normalne życie. Dlatego tak ważne było, by z jednej strony zachować unikatowych charakter tej zabudowy, ale przede wszystkim poprawić komfort życia jego mieszkańców - mówi prezydent Mariusz Wołosz.
Zakres robót objął więc nie tylko prace konstrukcyjne, renowację elewacji, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej z zachowaniem ich pierwotnego wyglądu, ale też wykonanie nowych instalacji wewnątrz budynku. W ramach całego projektu w 13 budynkach powstaje w sumie 40 lokali - w 7 budynkach po 4 lokale, w 6 budynkach po 2 lokale. Wszystkie prace realizowane są w uzgodnieniu oraz pod nadzorem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach.
Klopsztanga jako symbol
Na osiedlu trwają także intensywne prace polegające na zagospodarowaniu terenów wokół budynków. Koncepcję nadania nowego oblicza pustym i zapomnianym dotąd obszarom pomiędzy kamienicami, opracowało Studio Projektowe Adriana Gajdy.
- To bardzo specyficzne osiedle, na wskroś śląskie. Ta przestrzeń i jej klimat są mi bliskie, bo jako dzieciak biegałem po „placu” w Bobrku pomiędzy familokami, w których mieszkali moi rodzice i dziadkowie. Kolonię Zgorzelec znam od dawna, zapuszczałem się tam w dzieciństwie - była po drugiej stronie hałdy - opowiada Adrian Gajda, projektant, właściciel Studia Projektowego.
Zaangażowanie w proces rewitalizacji osiedla wiązało się więc dla twórców koncepcji ze sporym ładunkiem emocji i wspomnień, ale też z odpowiedzialnością, która udzieliła się całej pracowni.
- Czuliśmy wielki szacunek i sentyment do tego jak to wyglądało w przeszłości, ale jednocześnie mieliśmy świadomość, że mieszkańcy osiedla oczekują nowoczesnych standardów. Była to myśl, która kreowała rozwiązania polegające na uszanowaniu tradycji i walorów konserwatorskich z jednoczesnym współczesnym nam funkcjonalizmem i nowoczesną estetyką - tłumaczy Adrian Gajda.
Jak zaznacza Adrian Gajda, takie podejście do tematu pozwoliło na zagospodarowanie przestrzeni bez tworzenia skansenu. Powstała prawdziwa przestrzeń do życia dla mieszkańców. W ramach inwestycji wykonawca buduje m.in. plac sportowy, nowe chodniki. Całości dopełnią elementy małej architektury oraz nasadzenia zieleni. Teren zostanie oświetlony i znikną bariery architektoniczne. W centralnej części osiedla stanie tablica informacyjna o historii osiedla, która swoim kształtem nawiązywać będzie do klopsztangi, czyli trzepaka - swego czasu nieodłącznego elementu śląskich placów.
- Element ten jest głęboko zakorzeniony w śląskiej rzeczywistości oraz tradycji. Wykorzystamy go jako pamiątkę - mówi Adrian Gajda.
Projekt był prowadzony pod nadzorem i we współpracy ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, Miejskim Konserwatorem Zabytków oraz ZBM i BM, co pozwoliło na wypracowanie spójnej wizji, która mieściła się w ramach finansowych i użytkowych inwestycji. Współautorami projektu są: Patrycja Horzela, Wojciech Tyczka i Mateusz Jaromirski.
Wyremontowane 10 budynków wspólnot mieszkaniowych
Zakończyły się też prace w budynkach wspólnot mieszkaniowych w Kolonii Zgorzelec. Liderem projektu związanego z remontem 10 budynków sześciu wspólnot mieszkaniowych jest spółka ZBM-Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
Całościowy koszt realizacji obu przedsięwzięć to ponad 36 mln zł.