Warta prawie 198 tysięcy zł mobilna pompa spalinowa, zakupiona przez Miejski Zarząd Zieleni i Gospodarki Komunalnej w Bytomiu ma zapobiec zalewaniu terenów znajdujących się przy nieckach bezodpływowych w naszym mieście. Jej możliwości techniczne sprawdzono w poniedziałek, 30 września na największym z bytomskich zbiorników wodnych – stawie Brandka w Miechowicach.
Działalność wielu kopalń w naszym mieście miała ogromny wpływ na obniżanie się terenów i tworzenie tzw. niecek bezodpływowych, czyli zagłębień w powierzchni ziemi, gdzie gromadząca się woda nie ma możliwości grawitacyjnego spływu do potoków lub rzek. Gromadzące się w nieckach wody deszczowe oraz roztopowe mogą powodować, w razie gwałtownych opadów, zalewanie terenów położonych wokół niecek, co miało już miejsce m.in. w 2010 roku, kiedy doszło do zalania ogródków działkowych w Karbiu i Miechowicach czy podtopień w rejonie ul. Strzelców Bytomskich.
Warto podkreślić, że miasto ze względu na ciągłe zagrożenie podtopieniami w miejscach niecek bezodpływowych, jest w stałym kontakcie ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, która jako spadkobierczyni zamkniętych w Bytomiu zakładów górniczych, odpowiada za bezpieczeństwo hydrologiczne tych obszarów. Jedynie Brandka, która znajduje się tuż obok Obwodnicy Bytomskiej w Miechowicach jest poza systemem przepompowni SRK. Tutaj o utrzymanie bezpiecznego poziomu lustra wody dba gmina wspólnie z działającą nadal w Bytomiu kopalnią (Węglokoks Kraj Sp. z o.o.).
Przez ostatnie lata utrzymaniem stanu tej niecki zajmowały się firmy zewnętrze, wyłanianie w długotrwałych postępowaniach przetargowych. Jednak w tym roku władze miasta, mając na względzie konieczność zapewnienia pełnej elastyczności i szybkości realizacji procesów zapewniających bezpieczny poziom wód, zdecydowały się zrezygnować z usług firm zewnętrznych i zakupić mobilną pompę spalinową, która umożliwi uruchamianie jej w tych miejscach, gdzie będzie występowało zagrożenie podtopieniami. Warto mieć to na względzie, tym bardziej, że w Bytomiu zlokalizowanych jest ponad 230 zbiorników wodnych.
Działalność wielu kopalń w naszym mieście miała ogromny wpływ na obniżanie się terenów i tworzenie tzw. niecek bezodpływowych, czyli zagłębień w powierzchni ziemi, gdzie gromadząca się woda nie ma możliwości grawitacyjnego spływu do potoków lub rzek. Gromadzące się w nieckach wody deszczowe oraz roztopowe mogą powodować, w razie gwałtownych opadów, zalewanie terenów położonych wokół niecek, co miało już miejsce m.in. w 2010 roku, kiedy doszło do zalania ogródków działkowych w Karbiu i Miechowicach czy podtopień w rejonie ul. Strzelców Bytomskich.
Warto podkreślić, że miasto ze względu na ciągłe zagrożenie podtopieniami w miejscach niecek bezodpływowych, jest w stałym kontakcie ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, która jako spadkobierczyni zamkniętych w Bytomiu zakładów górniczych, odpowiada za bezpieczeństwo hydrologiczne tych obszarów. Jedynie Brandka, która znajduje się tuż obok Obwodnicy Bytomskiej w Miechowicach jest poza systemem przepompowni SRK. Tutaj o utrzymanie bezpiecznego poziomu lustra wody dba gmina wspólnie z działającą nadal w Bytomiu kopalnią (Węglokoks Kraj Sp. z o.o.).
Przez ostatnie lata utrzymaniem stanu tej niecki zajmowały się firmy zewnętrze, wyłanianie w długotrwałych postępowaniach przetargowych. Jednak w tym roku władze miasta, mając na względzie konieczność zapewnienia pełnej elastyczności i szybkości realizacji procesów zapewniających bezpieczny poziom wód, zdecydowały się zrezygnować z usług firm zewnętrznych i zakupić mobilną pompę spalinową, która umożliwi uruchamianie jej w tych miejscach, gdzie będzie występowało zagrożenie podtopieniami. Warto mieć to na względzie, tym bardziej, że w Bytomiu zlokalizowanych jest ponad 230 zbiorników wodnych.
Galeria zdjęć:
Autor: Tomasz Sanecki
Zdjęcia: Archiwum UM Bytom/Hubert Klimek
