Prelekcja poświęcona wydarzeniom ze stycznia 1945 roku oraz niezwykły koncert gościa specjalnego tegorocznej inscenizacji Walki o Miechowice - Lecha Dyblika, były wstępem do imprezy, na którą z niecierpliwością czekają miłośnicy historii.
O tym jak wyglądały walki o Miechowice w styczniu 1945 roku w świetle dokumentów odnalezionych w rosyjskich archiwach mówił Dariusz Pietrucha, historyk, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”.
Dalsza część spotkania należała do Lecha Dyblika, aktora i pieśniarza, który podzielił się z publicznością swoją fascynacją rosyjską piosenką poetycką. Nie każdy wie, że aktor kojarzony z wyrazistych ról w takich filmach jak "Kroll", "Ogniem i mieczem" , a przede wszystkim z obrazów wyreżyserowanych przez Wojciecha Smarzowskiego (m. in. "Wesele", "Dom zły", ) na co dzień śpiewa rosyjskie piosenki bandyckie.
Podczas dzisiejszego wieczoru w Ciszy Syjonu, Dyblik zaprezentował utwory inspirowane twórczością Władimira Wysockiego, Aleksandra Galicza i innych. Już jutro /25 stycznia/ podczas widowiska w Miechowicach artysta wcieli się w rolę majora NKWD.
O tym jak wyglądały walki o Miechowice w styczniu 1945 roku w świetle dokumentów odnalezionych w rosyjskich archiwach mówił Dariusz Pietrucha, historyk, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”.
Dalsza część spotkania należała do Lecha Dyblika, aktora i pieśniarza, który podzielił się z publicznością swoją fascynacją rosyjską piosenką poetycką. Nie każdy wie, że aktor kojarzony z wyrazistych ról w takich filmach jak "Kroll", "Ogniem i mieczem" , a przede wszystkim z obrazów wyreżyserowanych przez Wojciecha Smarzowskiego (m. in. "Wesele", "Dom zły", ) na co dzień śpiewa rosyjskie piosenki bandyckie.
Podczas dzisiejszego wieczoru w Ciszy Syjonu, Dyblik zaprezentował utwory inspirowane twórczością Władimira Wysockiego, Aleksandra Galicza i innych. Już jutro /25 stycznia/ podczas widowiska w Miechowicach artysta wcieli się w rolę majora NKWD.
Galeria zdjęć:
Autor: AK
Zdjęcia: achiwum UM Bytom, fot. Hubert Klimek
