Czy Real ma problem z grą w lidze?

3 min czytania
Czy Real ma problem z grą w lidze?

Czy Real ma problem z grą w lidze?

Real Madryt to drużyna, która wygrywanie oraz rywalizację na najwyższym poziomie ma we krwi. Popularni królewscy co roku pokazują, iż nadal są w stanie grać na najwyższym poziomie, a nazwiska takie jak Benzema, Vinicius Jr. czy Fede Valverde wzbudzają strach w obrońcach na całym świecie. Patrząc na ostatnie lata, śmiało można powiedzieć, iż liga mistrzów jest wprost skrojona pod Real, a ekipa Carla Ancelottiego co rusz sięga po najwyższe trofeum w Europie, jakim jest puchar ligi mistrzów. Jak jednak królewscy radzą sobie na swoim własnym podwórku?

Rywalizacja z odwiecznym rywalem

Czy na Hiszpańskich boiskach Real radzi sobie równie świetnie jak w lidze mistrzów? Ano nie do końca. Nie oznacza to jednak wcale, iż Real Madryt jest ligowym średniakiem. Ekipa Carlo Ancelottiego co roku jest w ścisłej czołówce i walczy o najwyższe ligowe trofeum, jakim jest puchar kraju. Jednak drużyna taka jak Real zawsze mierzy najwyżej jak to tylko możliwe, a zajęcie nawet drugiego miejsca jest ujmą na honorze piłkarzy, trenera oraz rzecz jasna wszystkich sympatyków klubu ze stolicy Hiszpanii. Dlaczego więc nie do końca los blancos radzą sobie w lidze tak dobrze, jak w lidze mistrzów? Do końca nie wiadomo, czy chodzi o rangę spotkań, czy o samą presję, ale każdy kibic Realu wie, że drużyna, która we wtorek odniesie spektakularne zwycięstwo nad czołową Europejską drużyną, w niedziele może przegrać na własnym stadionie z przedostatnim w tabeli Espanyolem. Dlaczego tak się dzieje? Jedni powiedzą, że presja, inni, że zmęczenie. Fakt jednak jest taki, że taka potęga, jaką niewątpliwie jest Real tak błahe spotkania powinna powinna bez problemu wygrywać. Wszak każde potknięcie oznacza stratę punktów, którą może wykorzystać odwieczny rywal.

Przeczytaj również: Czy drużyna z Paryża potrzebuje rewolucji

Święta trójca La Ligi

Nie ulega wątpliwości, iż La Liga jest znana na całym świecie, a to głównie za sprawą trzech zespołów. Real Madryt, FC Barcelona oraz Atletico Madryt. To ekipy, które co roku walczą ze sobą o najwyższe trofeum, zostawiając resztę ligi daleko w tyle. Nie inaczej jest w tym sezonie. Pierwsze trzy lokaty zajmują właśnie wyżej wymienione zespoły, a reszta ligi walczy ze sobą o pozostałe miejsca. Jak jednak na tle świętej trójcy wypada Real Madryt? Każdy kibic zarówno Królewskich, jak i również blaugrany każdego roku z niecierpliwością czeka na wielkie wydarzenie, jakim jest Gran Derbi, czyli pojedynek pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną. Każde takie spotkanie w lidze to tak naprawdę przysłowiowa gra o 6 punktów. Wygrywając taki arcyważny mecz zwycięska drużyna jest w stanie odskoczyć rywalowi i zając silniejszą pozycję w lidze. Niestety Real tak ważne spotkania ligowe gra w kratkę, a dodając do tego częste potknięcia z ligowymi średniakami mamy wspaniały przepis na przegraną ligę. Nie inaczej jest w tym sezonie. Los blancos takich potknięć mieli kilka, a Barcelona skrzętnie to wykorzystała i to ona jest na prowadzeniu w lidze. Do zakończenia sezonu pozostało raptem kilka kolejek, a królewscy tracą do dumy Katalonii aż 11 punktów. Na tym etapie rozgrywek jest to nie do nadrobienia. Dlatego też Real odpuścił ligę na rzecz ligi mistrzów, w której to nadal utrzymuje się na powierzchni. Formę Realu przetestuje jednak Erling Haaland i świetny w tym sezonie Manchester City. Czy Real Madryt da radę przejść takiego rywala? Dowiemy się już niedługo.

Autor: Artykuł sponsorowany

faktybytom_kf