Kolorowo, gwarno i radośnie - tak jest, gdy spotykają się sąsiedzi. Tym razem byli to sąsiedzi z ul. Mickiewicza i Prusa, skupieni wokół obchodzącej 10-lecie Inicjatywy Ulicy Mickiewicza oraz wszyscy, którzy kibicują zmieniającej swoje oblicze śródmiejskiej ulicy.
Goścmi pikniku byli m.in. prezydent Mariusz Wołosz, jego zastępca Michał Bieda, przewodniczący Rady Miejskiej Michał Staniszewski oraz bytomskie radne i radni.
Ulica Mickiewicza, położona w ścisłym centrum miasta, lecz z dala od miejskiego zgiełku, ze swoją starannie zaplanowaną architekturą, po latach zapomnienia stała się dobrym miejscem do życia i prowadzenia biznesu. Potencjał tego miejsca najpierw dostrzegli mieszkańcy, którzy swój zapał do zmiany wizerunku ulicy przekuli w realne działania.
Inspiracja, integracja
Sobotni piknik był nie tylko okazją do rozmowy o trwającej rewitalizacji ulicy, ale też do dołączenia do stowarzyszenia. Bez wątpienia też dla społeczności z innych części miasta, które planują działać na rzecz swoich ulic, było to motywujące i inspirujące spotkanie.
W programie festynu nie zabrakło drugiego śniadania przy ul. Mickiewicza, urodzinowego tortu, warsztatów artystycznych dla dzieci, a także stoisk gastronomicznych i tych, na których swoje towary oferowały działające przy Mickiewicza firmy.
Ciekawym punktem pikniku było spotkanie z artystami działającego po sąsiedzku, bo przy ul. Oświęcimskiej, Teatru Sztukoffonia oraz happening Sztuka na ulicy i spektakl dla młodych widzów przygotowany przez Lufcik na korbkę.
Festyn sąsiedzki został dofinansowany ze środków gminy Bytom w ramach konkursu Lokalne działania.