Mężczyzna, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, został zatrzymany przez bytomskich policjantów z pierwszego komisariatu. Oprawca natychmiast trafił do policyjnego aresztu. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Grozi mu do 5 lata więzienia.
Policjanci z I komisariatu zatrzymali 56-letniego mieszkańca Bytomia, który od dłuższego czasu znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Jak ustalili śledczy, mężczyzna często awanturował się i był agresywny. W niedzielę 58-latka postanowiła przerwać pasmo przemocy i powiadomiła bytomską policję. Domowy oprawca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Bytomianin usłyszał już zarzuty dotyczące znęcania się nad swoją partnerką. Sąd na wniosek śledczych i prokuratora tymczasowo aresztował mężczyznę na okres 3 miesięcy, teraz nawet 5 lat może spędzić za kratami.
Ofiarom przemocy domowej przypominamy, że obecnie obowiązujące prawo może skutecznie przerwać ich gehennę. Prowadzący postępowanie przygotowawcze prokurator dysponuje szeregiem środków zapobiegawczych, dzięki którym osoby pokrzywdzone poczują się bezpieczne. Prokurator może, na wniosek policji albo z urzędu, zastosować środek zapobiegawczy, jakim jest nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego. To narzędzie prawne stosowane jest przez prokuratorów bardzo często. Nie ma w tym przypadku znaczenia pora roku czy to, kto jest właścicielem mieszkania. Na mocy postanowienia prokuratora lokal zawsze opuszcza oprawca. Nawet wtedy, gdy jest wyłącznym właścicielem mieszkania czy domu.