Odnowiona neogotycka fasada, nietuzinkowa aula i jej zaskakująca metamorfoza. W Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina, zakończyła się kilkuetapowa rewitalizacja, która kosztowała 4,5 mln zł.
Przypomnijmy, że w ramach projektu odnowiono będącą w złym stanie elewację najstarszego budynku szkolnego w mieście. Gołym okiem widać uzupełnione tynki, naprawione obróbki blacharskie i orynnowanie, a także pierwotną kolorystykę szkoły.
Neogotycki gmach projektu Paula Jackischa trudno pomylić z innym. Schodkowy szczyt frontu budynku, arkadowe balustradki, ostrołukowe okna i portal wejścia głównego to jego znaki szczególne.
.jpg?1640775727543 "Neogotycka fasada szkoły muzycznej")
- Cegła, z której został postawiony budynek naszej szkoły była już bardzo zniszczona, dlatego po uzgodnieniach z konserwatorem zabytków, wykonawca wybrał najlepszą metodę jej odrestaurowania, czyli hydrofobizację - mówi Zuzanna Sucharowska, dyrektorka Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej.
Aula w złocie i zieleni
Niezwykłe jest też wnętrze gmachu, zwłaszcza pokaźnych rozmiarów aula, która w ostatnim czasie przeszła renowację m.in. stolarki drzwiowej, konstrukcji balkonów, sceny, wymianę foteli.
- To pierwszy tak gruntowny remont tego pomieszczenia. Po rozebraniu sceny okazało się, że aula pierwotnie miała zupełnie inną kolorystykę, Obecnie ją przywrócono - mówi Zuzanna Sucharowska, dyrektorka szkoły.
Paul Jackisch zaaranżował wnętrze auli w formy późnogotyckie, które zachowały się do dzisiaj, a w ciągu kilku ostatnich miesięcy zostały pieczołowicie odrestaurowane.
- Ściany sali ożywia seria wysmukłych półkolumn, zdobienia portali oraz plastyczny fryz podsufitowy. Uwagę przyciągają reprezentacyjne drzwi i obiegająca wnętrze boazeria, a zwłaszcza piękna stolarka empory chóru, zajmującej całą północną cześć auli. Wielkie okna wypełniają współczesne witraże autorstwa bytomskiego plastyka Lucjana Kota (oryginalne przeszklenie zostało zniszczone w 1945 r.). Nie zawaham się powiedzieć, że zwłaszcza po obecnej renowacji jest to jedno z najwspanialszych tego typu wnętrz w mieście - mówi Tomasz Śmiałek, historyk, nauczyciel, autor publikacji o Bytomiu, m.in. książki „70 lat szkoły muzycznej w Bytomiu. Dzieje budynku szkolnego”.
Ciemnozielony kolor ścian w połączeniu ze złotymi polichromiami, zachowaną w ciemnobrązowym odcieniu podłogą i odrestaurowaną boazerią tworzą niesamowite wnętrze. - Efekt dopełnia gra światła przenikającego z witraży. Jesteśmy zachwyceni rezultatem prac. W takim wnętrzu muzyka nabierze szczególnego wyrazu - mówi Zuzanna Sucharowska.
Oprócz odmalowania aula, będąca niegdyś szkolną kaplicą, doczekała się remontu balkonów, boazerii, przebudowy podestów sceny i balkonu, jak również montażu nowych foteli.
- Ponieważ nasza szkoła regularnie organizuje niebiletowane koncerty dla publiczności, już wkrótce będzie można zobaczyć rezultaty tej metamorfozy - zapewnia dyrektorka.
Remont przeprowadzono z dotacji z programu inwestycyjnego Ministerstwa Finansów.
Historia budynku
Gmach powstał dla Miejskiego Katolickiego Gimnazjum Klasycznego, do początków XX w. jedynej szkoły średniej w Bytomiu, które (po wielu latach starań) rozpoczęło działalność w kwietniu 1867 r. Gimnazja klasyczne były w pruskim, a potem w niemieckim systemie oświaty, szkołami średnimi o najwyższym prestiżu i poziomie nauczania. Do końca XIX wieku tylko ukończenie gimnazjum klasycznego i zdanie w nim egzaminu dojrzałości umożliwiało podjęcie dalszej nauki na studiach uniwersyteckich.
Wśród absolwentów bytomskiego gimnazjum klasycznego znaleźć można wiele wybitnych postaci, w tym wielu księży katolickich. Najbardziej z nich znani to: biskup warmiński Maksymilian Kaller, którego proces beatyfikacyjny trwa od kilkunastu lat oraz kardynał Leo Scheffczyk, profesor teologii na uniwersytetach w Tybindze i Monachium.
Gimnazjum klasyczne zajmowało budynek przez 76 lat - do połowy stycznia 1945 r. Po dwóch miesiącach przerwy, podczas której gmach został poważnie zdewastowany, w marcu 1945 r. rozpoczęto w nim organizowanie szkoły muzycznej, zwanej wówczas Miejskim Konserwatorium. W obecnym kształcie organizacyjnym Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna działa od końca lat 50. XX w., łącząc edukację ogólnokształcącą na poziomie podstawowym i licealnym z wykształceniem muzycznym. Jest szkołą artystyczną o ogromnym dorobku i osiągnięciach.
