Kinga i Oskar powiedzieli tak przed prezydentem Bytomia w USC

W Bytomiu zapanowała wyjątkowa atmosfera, gdy Kinga i Oskar stanęli przed prezydentem miasta, by powiedzieć sobie „tak”. Ta niezwykła ceremonia w Urzędzie Stanu Cywilnego potwierdziła, że miłość i lokalne tradycje mogą iść w parze z osobistym zaangażowaniem władz miasta.
- Wyjątkowy ślub Kingi i Oskara w sercu Bytomia
- Tradycja ślubów w Bytomiu z osobistym akcentem prezydenta
Wyjątkowy ślub Kingi i Oskara w sercu Bytomia
W sobotnie popołudnie w Urzędzie Stanu Cywilnego w Bytomiu odbyła się uroczystość, która na długo pozostanie w pamięci zarówno nowożeńców, jak i wszystkich obecnych. Kinga i Oskar wybrali niecodzienną formę zawarcia małżeństwa – poprosili prezydenta Mariusza Wołosza o osobiste udzielenie im ślubu. Ten zaszczyt spotkał ich dzięki wyjątkowej więzi z miastem oraz otwartości włodarza na takie inicjatywy.
Prezydent Wołosz od początku swojej kadencji chętnie uczestniczy w ceremoniach zaślubin, które mają dla mieszkańców szczególne znaczenie. Jak sam podkreśla, każda taka chwila to nie tylko formalność, ale przede wszystkim piękne wspomnienia i emocje, które zostają na całe życie.
Tradycja ślubów w Bytomiu z osobistym akcentem prezydenta
W Bytomiu śluby najczęściej odbywają się w siedzibie Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie kierownik USC działa z upoważnienia prezydenta miasta. Jednak coraz częściej zdarza się, że pary młode decydują się na bardziej osobisty wymiar ceremonii, zwracając się bezpośrednio do prezydenta o poprowadzenie tego ważnego momentu. To świadczy o rosnącym znaczeniu relacji między mieszkańcami a władzami miasta.
Dzięki takim inicjatywom śluby nabierają wyjątkowego charakteru i stają się wydarzeniami pełnymi ciepła oraz lokalnej dumy. Dla Kingi i Oskara sobotnia uroczystość była nie tylko początkiem wspólnej drogi życia, ale także pięknym symbolem ich związku z Bytomiem.
Na podstawie: UM Bytom
Autor: krystian