Mający zaledwie trzy miesiące Dominik Makowski z Bytomia zmaga się z rzadką wadą genetyczną wzroku. Chłopczyk traci wzrok i jedynym ratunkiem jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych wynosząca 300 tysięcy złotych. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka na operację bytomianina.
Dominiś urodził się 17 lutego tego roku. Po miesiącu podczas kontrolnych badań, okazało się, że chłopczyk nie widzi. „Lekarz był zaniepokojony tym, co zobaczył i już kolejnego dnia Dominik miał USG i badanie dna oka. Całkowicie rozwarstwiona siatkówka w prawym oku, w lewym częściowo. Szok…” - piszą rodzice chłopczyka na portalu siepomaga.pl.
Kolejne badania wykazały, że to prawdopodobnie choroba o podłożu genetycznym. Rodzice skontaktowali się z kliniką w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecnie przebywają razem z synkiem. „Docelowe, pełne leczenie w USA będzie trwało ok. 2 lat. Polega na operacji (bądź operacjach) przymocowania siatkówki, dalszych kontroli, rehabilitacji, laseroterapii, krioterapii. Naszym celem jest uratowanie siatkówki w jednym oczku i zachowanie drugiego w jak najlepszym stanie, by medycyna w przyszłości pozwoliła Dominikowi odzyskać wzrok” - informują rodzice.
Dawid Makowski, ojciec chłopczyka, to były hokeista Polonii Bytom, występował w drużynach młodzieżowych. W poprzednim miesiącu, 21 kwietnia ojciec wraz z przyjaciółmi zorganizował zbiórkę na lodowisku w Bytomiu podczas meczu Polska - Węgry.
Zbiórka trwa pod linkiem https://www.siepomaga.pl/dominik-makowski